Długi majowy weekend,ludzie wyjeżdżają na Mazury i pozbywają się po drodze psów,które przed wakacjami stają się im niepotrzebne.Tragiczne,ale prawdziwe i tak co roku.Ludzie wyrzucają psy na wsiach,bo myślą,że tu psy sobie jakoś poradzą,a to jakoś to głodówka i przeganianie.
Na taki właśnie los ktoś skazał tą sunię.
Miłka to wspaniała,łagodna psina,która bardzo lgnie do człowieka,sięga przed kolano,ładnie jeździ w samochodzie.
Wyczerpana i głodna trafiła do schroniska w Szczytnie.Nie radzi sobie w boksie z innymi psami,jest tak bardzo przerażona,że nie wychodzi z budy.
Szukam dla niej dobrego domu,bo na taki zasługuje.Nie pozwólmy jej dłużej cierpieć w samotności,bez ukochanego człowieka.
Miłka przebywa w schronisku w Szczytnie.
KONTAKT:
Joanna-693960672,marchewy@o2.pl