Wyrzucili ją, czy im uciekła?
Tego nie wiemy i już się nie dowiemy. Faktem jest, że ośmioletnia suczka została znaleziona w rowie melioracyjnym, z którego nie mogła wyjść. Przyjechali do niej ludzie. Wyciągnęli, zapakowali do samochodu i wsadzili za kratki.
I tutaj mógłby być koniec. Bo stary pies, bo nie słyszy nawet...
Jednak wypatrzyliśmy Limonkę, zabraliśmy na spacer. Teraz chcemy ją pokazać światu
i znaleźć jej dom. Bo, pomimo swojej niepełnosprawności, to cudowna suczka. Pięknie chodzi na smyczy, lgnie do człowieka i nie reaguje agresywnie na inne psy.
Limonka jest zaszczepiona i posiada czip.
Może mieszkać w mieszkaniu lub w domu z ogrodem.
Czy jej głuchota i wiek to wystarczające argumenty, żeby umarła w schronisku?
Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przedadopcyjną i w przypadku pozytywnego jej wyniku podpisanie umowy adopcyjnej.