Hamlet, piekny, młody psiak w typie amstaffa do adopcji
Został zabrany przez wolontariusza STOZ i przewieziony do gabinetu weterynaryjnego ,gdzie okazało się ,że pies ma czipa ,niestety nigdzie nie zarejestrowanego. Hamlet coraz gorzej znosił pobyt w kojcu ,tracił apetyt i stawał się apatyczny. Jedyne co go cieszyło to bezpośredni kontakt z człowiekiem. Musiał być natychmiast przeniesiony do normalnych domowych warunków gdyż jego cierpienie mogło spowodować negatywne skutki w psychice takiego młodego i wrażliwego psa. Pojechał do DT do Łodzi gdzie zamieszkał w bloku pod troskliwą opieką starszego małżeństwa i w towarzystwie dwóch kotów. W domu zachowuje się idealnie ,oczywiście typowo jak na amstafa ,czyli chodzi krok w krok za żywicielem czyli Panią , śpi przy jej nogach, z kotami może chciałby się bawić ale one go ignorują, zostając sam w domu nie hałasuje i nie niszczy niczego, zachowuje idealną czystość między regularnymi spacerami ,a w przypadku nagłej potrzeby wymownie to sygnalizuje czyli łapie za dłoń i „gada” po psiemu. Na spacerze jest prowadzany na smyczy i w kagańcu , chodzi w miarę grzecznie ,na psy nie szczeka ,bardziej ciągnie żeby się z nimi bawić. Natomiast bardzo przesadnie spontanicznie reaguje na niektórych mężczyzn , absolutnie nie agresywnie, wręcz odwrotnie. Z radością na nich skacze tak jakby rozpoznawał kogoś bliskiego. Jest to kłopotliwe ,a niestety jest tak silny ,że pomimo kolczatki nie zawsze starszej Pani udaje się skrócić mu smycz ,żeby nie dosięgnął człowieka . Zresztą tak samo spontanicznie reaguje jak Pan domu wraca z pracy ,nie można go opanować ale okazało się ,ze na szczęście w domu wystarczy pokazać mu kaganiec ,a od razu się uspakaja. U Hamlet jest bardzo mądrym psem , ma świetną komunikację z człowiekiem , wymaga może trochę więcej dyscypliny ale będąc konsekwentnym w postepowaniu z nim na pewno będzie psem idealnym, bo ma świetny charakter i jest pozytywnie nastawiony do całego otaczającego świata. Kontakt:
604 27 55 53
andzia69@poczta.fm
