NIE rzecz, ni niczyja zabawka, NIE kaprys, ni fanaberia, by... lecz... To ŻYJĄCE, MYŚLĄCE i CZUJĄCE STWORZENIE, któremu prawdopodobnie dotąd nie po drodze było ze szczęściem. Błąkające się, dygoczące z zimna podchodziło do ludzi, prosząc o jedzenie. Dla około 4 letniego Cacka, bo o nim tu mowa, poszukiwany jest kochający odpowiedzialną miłością dom. Jak pokazuje smutna rzeczywistość, o taki wcale nie jest tak łatwo. Cacek jest skorym do zabaw, temperamentnym i towarzysko nastawionego wobec suń (obecność innych psiaków i kotów niewskazana) ale i potrafiącym pokazać do czego służą zęby psiakiem. Jedyną sprawą, o jakiej należy powiedzieć jest uczulenie Cacka na leki (był odratowywany po podaniu narkozy). Warunkiem adopcji tego uroczego stworzenia jest wyrażenie zgody na: wizytę przedadopcyjną (pozytywny jej efekt), podpisanie umowy adopcyjnej i prawo do poadopcyjnych kontroli warunków, w jakich będzie przebywał.
Kontakt w sprawie adopcji: 664279913, ogi@izet.pl