Pan umarł. Ludek został sam.Tak roztrzęsionego i załamanego psiaka dawno nie widziałam.
Tylko Ludek wie, jakie to było straszne przeżycie.Było bezpiecznie, był pan i Ludek. Nagle wszystko się zawaliło. Ludek jest mały, ma okolo 5-6 lat, do ludzi się straszliwie wyrywa, wkłada kosmatą główkę w kraty, byle poczuć głaszczącą dłoń.
Ludek jest zaszczepiony, wykastrowany, zachipowany. Dajmy mu poczuć że nie jest sam.
telefon 507176898
e-mail: papaj5@poczta.onet.pl