Mamy tyle lat, na ile się czujemy.
Psy też hołdują tej maksymie i Jazzy zdecydowanie nie ma 8 lat
Wygląda statecznie, ale to naprawdę zmyłka:)
Wie, że życie nie rozpieszcza i stara się wykorzystać każdą dobrą chwilę.
Pies, który wie ile może stracić, wie jak kochać i jak być wdzięcznym za dobroć, za miłość, za dom...
Od dwóch lat żyje w lordowskich warunkach, mimo że miał już wilczy bilet w schronisku.
Niestety Dom Tymczasowy, który opiekuje się Nim nie może już dłużej tego robić.
Pytanie: co dalej?
Wręczyć mu przebukowany \"wilczy bilet\"?
Jeśli chciałbyś mu tego zaoszczędzić, napisz do mnie majamaja1985@wp.pl lub zadzwoń 724114677