Oto śliczna, półtoraroczna sunia. Niestety bezdomna. Nie wiadomo skąd przyszła i jak długo już tuła się po polskich drogach i miastach. Brudna i głodna przybłąkała się w końcu jednej z pod mieleckich firm. Ponieważ jest bardzo żywiołowa, uwielbia być głaska i przytulana, skradła serce pracownikom i dostała kącik do spania,oraz miskę z jedzeniem. Wdzięczne psisko, zaczęło traktować miejsce, jak swój dom, jednak ono nigdy nim nie zostanie!!! Sunia musi odejść!! Dzięki współpracy ludzi tam pracujących i wolontariuszki Kasi, udało się suczkę odrobaczyć, zaszczepić na wściekliznę i wysterylizować, żeby w swoim dalszym tułaczym życiu, nie spotkała jej choroba, albo niechciane szczenięta, urodzone gdzieś w polu... Sunia jest bardzo spragniona człowieka, ogromnie wdzięczna za odrobinę uwagi. Nie pozwólmy jej dalej koczować gdzieś w przydrożnych lasach albo na cudzych podwórkach, gdzie może zostać pogryziona przez psy, albo potrącona przez samochód! Niech to kudłate psie nieszczęście, nie błąka się już po świecie w te coraz mroźniejsze noce...
Jeśli ktoś z Was zechce dać jej dom, albo może pomóc w jego znalezieniu, prosimy o kontakt!!
