Wołają na mnie AGAT.. Nie pamiętam kto wymyślił mi takie imię,
ale ten Ktoś oddał mnie do schroniska..
Jestem już tu 1,5 roku. Ciasny, ciemny boks, zza którego widzę tylko niewielki skrawek swiata.
Ja - ten, który w korzeniach mam krew psa północy.
Nie zwracam już uwagi na wchodzących ludzi, powoli tracę nadzieję.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego każdego dnia moi koledzy wyjedżają do nowych domów…ja nie..
Nie pamiętam jak pachnie świeża trawa, nie pamiętam powiewu wiatru, wody czy słońca.
Nie odróżniam już dnia od nocy..
Każdy spacer daje mi tak wiele radości. Cieszę się sekundą wolności..
Powrót do klatki odbiera mi chęci do życia. Wychodzę na spacer raz na tydzień.
Wracam na komendę i jestem posłuszny.
Przeżyłem już trochę psich lat i wciąż czuję, że mam w sobie tą szczenięcą energię.
Uwielbiam biegać i się bawić - jeśli tylko miałbym koło siebie kogoś kto lubi ruch wiem, że dogadywalibyśmy się świetnie. Nie jestem wymagający, ale chciałbym, aby mój przyszły właściciel szanował moją potrzebę dłuższego spaceru.
Jak mam się opisać tak aby ktoś mnie pokochał ?? Jestem szczerym psem, mam brązowe oczy,
z których podobno mi dobrze patrzy. Mam czarne umaszczenie, wyróżnia mnie biały pyszczek i łapy.
Ludzie wciąż powtarzają, że ciągle się uśmiecham…
Nie jestem agresywny, choć trochę w swoim psim życiu przeżyłem.
Potrafię doskonale odnaleźć się w stadzie psów. Nie lubię prowokować awantur i nie wszczynam bójek.
Mam swoje lata i mimo to mnóstwo niespożytkowanej energii.
Będę idealnym kompanem na długie wędrówki, rower czy bieganie.
Najlepiej czułbym się w domu z ogrodem, gdzie miałbym swój własny wybieg.
Wiem, że to tylko marzenia, ale każdy z nas tutaj je ma..
Bardziej niż domu z ogrodem chciałbym odnaleźć swojego PRZYJACIELA przy którym mógłbym spokojnie dożyć starości.
Mam nadzieję, że gdzieś po świecie jest mój prawdziwy ludzki przyjaciel i szuka właśnie MNIE.
I wiem, że jak tylko się odnajdziemy, zestarzejemy się razem.. Czekam na niego, właśnie teraz.”
Agat czeka już bardzo długo na adopcje. Nie zasługuje na to.
Jeśli pragniesz oddanego psa, który nigdy Cie nie zawiedzie - zadzwoń.
Świat tego zwierzaka może zmienić się na lepsze właśnie dzięki Tobie.
Psiak jest już wykastrowany.
Warunkiem adopcji jest wypełnienie ankiety oraz wizyta przedadopcyjna.
Kontakt w sprawie adopcji
Beata Dzwonnik
Fundacja Adopcje Malamutów
www.adopcjemalamutow.pl
tel.+48600746009
Kontakt telefoniczny po godzinie 16
Nie odpowiadam na sms
