Pokochaj mnie..... - Grodzisk Mazowiecki

Pokochaj mnie.....

Miasto: Ogłoszenia Grodzisk Mazowiecki, Region: Lubelskie

Skąd pech tak zjawiskowo pięknego psa? Pomocy!

Prześladuje go nie tylko widmo wspomnień nieciekawej przeszłości. Jego głównym wrogiem jest pech! Zdawało mu się, że znalazł upragnionego człowieka, że jeśli usiądzie pod jego bramą, temu, wcześniej, czy później zmięknie serce i wpuści go do swego życia. Tak się nie stało ale ów człowiek tu nie zawinił. Zresztą, w tym przypadku nikomu nie da się przypisać winy. Ten piękny, o niesamowitym umaszczeniu pies nie został zaakceptowany przez psa - rezydenta. Jest przez niego wręcz prześladowany. (Cóż, to oczywiste, że każdy, bez wyjątku, człowiek, zwierzę, broni swego raju.) Inne, luźno biegające czterołapki również
starają się \"umilić mu czas\", a on się nie broni. Sytuacja iście patowa. Błagamy o pomoc dla tego bezdomnego cuda! Tak, tak cuda!!! Biedak z jednej strony, z drugiej posiadacz wszelkich atutów, które powinny okazać się kołem ratunkowym i przełożyć na szybkie znalezienie mu domu. Młody (1-2 lata), pełen życia, zdrowy (w ramach udzielonej pomocy - odżywiony, odrobaczony i odpchlony), o wdzięcznym sposobie bycia, niezwykle łagodny, uległy wobec ludzi i okazujący prawdziwą radość, płynącą z kontaktów z dziećmi. Czy ten pakiet startowy można uznać za wystarczający? Owszem, istnieją ku temu pewne przesłanki, jednakże... Jakie to dziwne, że ludzie, do których tak się garnie mijają go obojętnie, przyspieszają, jakby bojąc się wyrażenia cienia zainteresowania. Lepiej nie widzieć, nie wiedzieć, nie zmuszać się do myślenia i uruchomienia drzemiących gdzieś głęboko pokładów wrażliwości i współczucia? Czy naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami? A może rzeczywiście nad opisanym psem, który nie ma nic, nie ma niczego na własność, nawet imienia, wisi jakieś fatum i na swojej drodze, choć spotyka człowieka, żaden nie okazuje się być tym właściwym? Błagamy o litość dla tego uroczego stworzenia! Niech nie dołączy do rzeszy tych, które kończą marny żywot pod kołami samochodów, umierają z głodu lub zasilają stan schronisk. Jeszcze jest czas zareagować i znaleźć w sercu odrobinę miejsca dla niego! Słowo \"jeszcze\" nie znaczy zawsze, a przewrotny los pokazuje, że czasami można się spóźnić o przysłowiową sekundę. Ta sekunda zmienia wtedy wszystko, co gorsza bezpowrotnie.

Osoby zainteresowane ślicznym trikolorkiem proszone
są o kontakt pod numerem 0-607 186 333
lub drogą mailową, pisząc na adres ankawapl@wp.pl

Autor ogłoszenia

anawa

Telefon: 607 186 333

Skontaktuj się telefonicznie...

lub...

Wyślij wiadomość