Bezimienne, psie dziecię... Tak niewiele mu trzeba...
I jak tu się nie zakochać?
No jak?
Migdały brązowych oczek, okolonych wpadającą w biel rudością.
Całość umaszczenia, również w jej tonacji, którą z pewnością zdoła upiększyć kąpiel ale i upływ czasu. Ten mały berbeć o szelmowskim spojrzeniu ma go sporo, 5 miesięcy to wszak moment startu w przyszłość, oby świetlaną.
Prawdziwą ozdobą tego chwytającego za serce stworzenia są cudne wicherki na szyjce, jakby natura z rozmysłem chciała wyposażyć je w dodatkowe atuty.
Zwracamy się do Państwa z gorącym apelem o pomoc w znalezieniu odpowiedzialnego domu dla tego słodziaka! Niech wreszcie ma coś swojego: imię, przytulny kącik i człowieka oddanego mu całym sobą. Ta psia dziecina, spragniona pieszczot, ujmująca bezbronnością i niewinnością czeka na swą wielką szansę, przepustkę ku lepszemu „być albo nie być”...
Osoby zainteresowane adopcją psiaczka proszone są o kontakt, pisząc na adres mailowy tayga@op.pl lub dzwoniąc na numer 602821394.