To ja Rudzia, a ten wiatraczek z tyłu to mój ogonek. To właśnie widok ludzi sprawia, że moje serce rośnie a świat jest piękniejszy. Mimo tej pozornej euforii obawiam się czy aby na pewno wszystko będzie w porządku. Dlatego byłoby wspaniale gdyby mój człowiek był opanowanym dwunogim. Jestem właściwie idealna, biegam, skaczę, wracam na komendę... pełen serwis. No cóż, nie jestem może wyczynowcem, ale z pewnością będziemy się świetnie bawić w rozgrywkach amatorskich. A gdybyś chciał odpocząć... Uwielbiam kocyk, fotel i leniuchowanie, a przytulanie i czochranie stawiam ponad wszystko. Miałam uszkodzone oczko i teraz wyglądam jakbym miała łzy w oczach, ale jest to tak urokliwe jakbyś patrzył na Kota w butach ze Shreka. Jestem już wysterylizowana i posiadam komplet szczepień. To co może zabierzesz mnie do domu?
Sunia ma około 1,5 roku. Obecnie przebywa w domu tymczasowym w woj. mazowieckim.
Jeśli jednak skradnie serce komuś z daleka, wspólnymi siłami zorganizujemy transport.
Kontakt: Małgorzata 602 105 148
ppiekarczyk@go2.pl