Ten smutny, kudłaty psiak jeszcze kilka dni temu miał dom, swoją miskę i budę.
Miał też towarzysza zabaw podwórkowych, młodego owczarka niemieckiego, którego on starszy i doświadczony wiekiem pies uczył i opiekował się. Deki jest psem, który już raz stracił dom i kiedy przybłąkał się na podwórko swojego ostatniego opiekuna myślał, że teraz skończyły się czasy jego niedoli i tułaczki i znajdzie dom do końca swoich dni. Ale młody owczarek dorósł i przestał być przyjacielem... Deki został kilka razy pogryziony i jego opiekun zaczął obawiać się o jego życie. Najłatwiej w takim przypadku pozbyć się psiaka, tym bardziej, że Deki nie jest już młodym psem, ma około 10 lat. Nazywając to troską o dobro i życie psiaka, jego opiekun po prostu przywiózł go do schroniska i zostawił...nie próbował znaleźć innego rozwiązania.
To wierna psina powiedział, zostawiając go w schronisku. I tak niemłody już psiak stracił po raz kolejny dom. Deki jest zagubiony, nie rozumie co się stało, nie odnajduje się w nowej sytuacji...siedzi cały czas w budzie i boi się. Wyczuwają to inne psy, które już raz pogryzły psiaka i zraniły w łapę. I tak każdy dzień to dla niego koszmar strachu, dlatego przerażony chowa się w boksie za budę. Ile czasu tak jeszcze wytrzyma!!!
Deki jest przesympatycznym, bardzo kontaktowym, spokojnym pieszczochem.
Bardzo przyjazny w stosunku do suczek, dogaduje się też psami.
To wspaniały pies, z pewnością wniesie radość do nowego domu.
Dajmy mu szansę na godne, spokojne życie.
Telefon do mnie: 604 10 11 65 i do Mamanabank: 608 40 47 70
mail:m.gorzynska@wp.pl
