25.04.2011 czyli drugiego dnia świąt wielkanocnych znaleziono psa w lesie, tuż przy drodze między dwoma wsiami w woj. łódzkim. Psina szwendała się przy drodze dwa dni, wyraźnie szukając śladów poprzednich właścicieli, pokornie na nich czekając. Na samym początku psiak był bardzo przestraszony, wycofany, a przede wszystkim zszokowany. Pies był zmoknięty, zmarznięty, okropnie zaniepokojony, podczas deszczu psina schowała pod kapliczką, próbując ogrzać się przy wielkich zapalonych zniczach:) Pies okazał się 1,5 roczną cudną suczką , zdaję się być psiakiem \"wiejskim\" - chodzenie na smyczy było dla niej nowością. Na dzień dzisiejszy pies znajduję się w Łodzi, poznaje miasto, robi ogromne postępy, bardzo szybko się uczy. Jest coraz bardziej ciekawski, coraz bardziej odważny. Sunia jest po wizycie u weterynarza, jest zdrowa, została odpchlona, zabezpieczona przeciwko kleszczom, na dniach zostanie objęta podstawowymi szczepieniami. Czesia- takie jej chwilowe imię, jest wrażliwa, oddana, bardzo przyjazna. Ma bardzo mądre, dobre oczy. Szuka kontaktu z człowiekiem, dobrego serducha i stałego miejsca. Jest chodzącą żywą miłością.
Czesia nie ciągnie się na smyczy, chodzi przy nodze, reaguje na \"siad\", zaczyna już podawać łapę. Mimo przejść, sunia nie sprawia żadnych problemów SUNIA BĘDZIE WYSTERYLIZOWANA PRZED ADOPCJĄ
KONTAKT: 513 375 967, alad9@tlen.pl
Autor ogłoszenia
Skontaktuj się telefonicznie...
lub...
Wyślij wiadomość
