Moja Pani zmarła, a ja wylądowałem na ulicy... - Łódź

Moja Pani zmarła, a ja wylądowałem na ulicy...

Miasto: Ogłoszenia Łódź, Region: Lubelskie

Bary to psiak, który błąkał się po ulicy. Ludzie w których okolicy błąkał się pies, mówili że jego właścicielka zmarła, a jej mąż wygonił go z domu... Tak trafił do schroniska. Bary jest spokojny i posłuszny, ale bardzo smutny. Widać że bardzo tęskni za swoją ukochaną Panią, która już po niego nie wróci. Bary to dosyć duży, piękny, dostojny, zadbany pies. Pilnie szukamy mu domu, schronisko to nie miejsce dla niego... Jest wykastrowany, zaszczepiony, odpchlony, i zabezpieczony przeciwko kleszczom. Ma książeczkę zdrowia i chipa. Pies przebywa w okolicach Łodzi, ale zapewniamy transport do nowego domu.
Pies nie zostanie sprzedany, a jedynie wydany na zasadach umowy adopcyjnej w uprzednio sprawdzone i zaakceptowane warunki.

Kontakt : nika2806@vp.pl

Autor ogłoszenia

www.domtymczasowy.blox.pl

Skontaktuj się telefonicznie...

lub...

Wyślij wiadomość
ZdjęciaZdjecia - Moja Pani zmarła, a ja wylądowałem na ulicy...