Sówka miała pecha, ale i dużo szczęścia. Ktoś ją wyrzucił jako małego kociaka kicia długo błąkała się, kilka miesięcy. Po pewnym czasie zaczęła bać się ludzi, wszyscy ją przepędzali, nikt jej nie chciał... Ktoś ją złapał, i odniósł do schroniska, gdzie miała bardzo małe szanse na przeżycie. Zabrałam ją tylko na sterylizację, po niej miała wrócić do schroniska. Ale znalazł się dla niej domek, który postanowił ją oswajać, ładnie kicię odkarmili. Niestety Pani zaszła w ciężę, a lekarz kazał oddać wszystkie zwierzęta. Kicia wróciła do domu tymczasowego, i czeka tu na swój nowy, odpowiedzialny domek. Kicia jest trochę płochliwa, bojaźliwa, jednak bez problemu daje się głaskać i brać na ręce, i sprawia jej to wielką przyjemność. Tylko musi się przekonać do obcej osoby. Sówka jest małą, kocią damą, nie ma jeszcze roku, jest młodziutka, jest drobniutka i mała, od razu widać, że to kocia dziewczynka. Jest bardzo spokojna, grzeczna, w domu nie rozrabia, większość dnia przesypia. Jest kochana i nowy właściciel na pewno będzie miał z niej uciechę.
Sówka pilnie szuka domu, tutaj nie może zostać, to jest awaryjne miejsce... Jeśli nie znajdzie się domek, będzie musiała wrócić do schroniska... Bardzo prosimy o odpowiedzialny domek dla niej.
Kicia jest wysterylizowana i odrobaczona, posiada książeczkę zdrowia. Jest zdrowa. Toleruje inne zwierzęta, ładnie załatwia się do kuwety. Jest grzeczna i kochana.
Szukamy domku niewychodzącego. Kicia przebywa w Łodzi, ale możliwy transport do nowego domu.
Kontakt : nika2806@vp.pl
