Frodo to młody, ok. 4 letni pies w typie owczarka niemieckiego. Jest grzeczny i posłuszny, dogaduje się z sukami, samce próbuje dominować. Jest wykastrowany, ma komplet szczepień.
Życie Froda nigdy nie było wspaniałe. Nigdy nie było nawet dobre. Pierwsi opiekunowie w ogóle się nim nie opiekowali, więc Frodo uciekał z podwórka. Pewnego dnia przybłąkał się w tragicznym stanie do jakiegoś gospodarstwa, dostał coś do jedzenia. Pomyślał, że wreszcie mu się poszczęściło, ale mylił się - trafił do schroniska. W sumie, nie było na co narzekać. Raz na jakiś czas spacer, pełna miska, niewielki boks miał cały dla siebie. Po jakimś czasie zaczął się nawet przyzwyczajać, chociaż nadal marzył o własnym domu. O dużym podwórku, pełnej misce, własnej, ciepłej budzie i człowieku, który będzie o niego dbał. Podobno marzenia się spełniają, któregoś dnia ktoś szepnął mu do uszka, że będzie miał dom! Jego serduszko zaczęło bić szybciej, wreszcie jego marzenia się spełnią! Nie mógł się doczekać, aż opuści swój mały boks.
Gdy dojechał na miejsce, do Nowego Domu, nie mógł uwierzyć we własne szczęście. Wielkie podwórko, roześmiany Pan, który na powitanie porządnie go wygłaskał, duża, ocieplana buda. Zapowiadało się cudownie, Frodo bardzo chciał dożyć tu swoich ostatnich dni, przez kolejne lata cieszyć się ze swojego szczęścia. Niestety, po jakimś czasie okazało się, że los znowu z niego kpi. Swojego Człowieka widział bardzo rzadko, miska ciągle stała pusta, dobrze znane podwórko, którego nie opuszczał zaczęło go nudzić. Chudł i marniał w oczach. Znalazła się jednak osoba, która zechciała go uratować, zabrała go do wspaniałego miejsca, gdzie zawsze ma w misce pyszności, często wychodzi na spacery. To miejsce zwie się hotelikiem, nie może tu więc zamieszkać na stałe, ale tu czeka na prawdziwy dom i kochających opiekunów.
Jeżeli chcesz przygarnąć Froda i wynagrodzić mu wszytskie krzywdy, zadzwoń lub napisz:
tel. 509 286 645
kasia_owczarzak@o2.pl
