Kapslik to pies nic. Malutka chudzinka na chudych nóżkach.
Kiedy jednak dobrze zajrzeć do boksu, pełnego czworonogów - można go zobaczyć!
Malutkie psie serce, wtulone w kratę.
Tak się wydaje, a tymczasem Kapslik to kawał dzielnego psa!
Tak, tak!
Miał kiedyś swojego pana, który przychodził do niego na działkę i dzielił się z Kapslikiem jedzeniem.
Potem pan zniknął a pies czekał. Czekał, czekał i czekał i bardzo się martwił o człowieczego przyjaciela.
Postanowił wytrwać do samego końca - wcale nie szukał jedzenia na innych działkach, nie prosił o kiełbaskę, gdy obok grillowali sąsiedzi. Kapslik czekał, aż wróci ten, który zawsze przychodził.
Aż przyjechali ludzie w białym aucie z napisem PSITULMNIE, i zawieźli Kapslika do schroniska.
Schronisko to jest takie miejsce gdzie mieszka 320 psów i pracuje 7 osób.
Codziennie dostaje się jedzonko i parę głasków po głowie.
Raz na jakiś czas można się załapać na spacer.
Kapslik siedzi więc sobie pod kratą i czeka - czy dziś przyjdą wolontariuszki - które biorą na spacer i drapią po brzuszku?
Jeśli przyjdą - to dzień jest wspaniały. Jeśli nie - to trzeba wypatrywać pracowników, którzy zagadają coś miłego i czasem znajdą jakiś przysmak w kieszeni. Czasem przychodzą inni ludzie - ani wolontariusze, ani pracownicy.
To są ludzie z miasta. Przychodzą i zapraszają jakiegoś psa do siebie. Może i po Kapslika ktoś przyjdzie?
Kapslik ma pewnie 8-9 lat. Waży kilka kg (ok 6.) jest nieco nieufny na początku, ale szybko przekonuje się do ludzi. W miarę możności - pomagamy w transporcie na terenie Polski.
Piesek przebywa na dolnym śląsku w miejscowości Gryfów Śląski
tel do wolonatriuszki 794-775-327
wolontariuszkaasia@wp.pl
lub
Kontakt z Gosią (pracownikiem schroniska)
e-mail: gosha160@wp.pl
tel.: 692-581-343
