Dzień dobry. Nazywam się Iwo. Moja historia nie zaczyna się zbyt wesoło. Miałem ciepły dom, posłanie, rękę do głaskania i przytulania... Czułem się bezpieczny... kochany. Pewnego dnia moja Pani gdzieś wyszła. Czekałem, ale ona nie wracała. Pytałem, dlaczego jej nie ma, ale nikt nie odpowiadał. Nikt nie zainteresował się małym Iwem, który czekał wiernie wpatrzony w drzwi do mieszkania... Wreszcie się otworzyły! \"To na pewno moja Pani!\" - myślałem. Myliłem się. To byli obcy ludzie. Zabrali mnie w dziwne, ponure miejsce. Dali budę, miskę i myśleli, że wszystko będzie dobrze. A ja chciałem wrócić do Pani! Jak dawniej siedzieć wieczorami na kanapie, przytulony do ukochanej opiekunki... Byłem wściekły! Chciałem, żeby wszyscy zostawili mnie w spokoju! Ale oni tak bardzo się starali... Gryzłem, warczałem, ale oni się nie poddawali. Przytulali mnie, obiecali, że znajdą mi nowy dom. Zaufałem im i wierzę, że dotrzymają słowa.
Iwo trafił do nas, kiedy zmarła jego właścicielka. Wciąż za nią tęskni, więc potrzebuje czasu, aby zaufać nowej osobie. Jeśli jednak da mu się szansę, okazuje wdzięczność całym sobą. Jest niezwykle pocieszny. Jeśli komuś zaufa, szybko się do tej osoby przywiązuje. Wtula się całym sobą, chcąc zapomnieć o swojej niefortunnej przeszłości. Nie można być w stosunku do niego zbyt nachalnym. Nie nadaje się do domu z małymi dziećmi. Ma ok. 4-5 lat. Jest wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony i zachipowany. Istnieje możliwość dowiezienia psiaka na terenie całej Polski.
Iwo zasługuje na najwspanialszy dom na świecie! Może Ty mu go dasz?
Kontakt:
tel. 667 096 617
mail. drzagodha@wp.pl
