Stary psiulek wdziecznym imieniem Szaman, całe życie pracował, pilnował swego pana i dobytku, a na stare lata w podzięce za swoją pracę został pozbawiony domu, wyrzucony jak zbyteczny śmieć...
Leży w swoim schroniskowym boksie i trzęsie się ze strachu. Zupełnie nie rozumie, co się stało, dlaczego umieszczono go samego w klatce. Leży i drży jak osika.
Piesek bardzo potrzebuje swojej przystani na ostatnie dni życia.
Psiulek ma ok. 10 lat. Jest już zaszczepiony i odrobaczony.
Kontakt:
Jasia -74 83 11 800
Grażyna 664 315 852
giselle4@autograf.pl